Zadaj sobie teraz pytanie: Ile razy ostatnio oglądałeś zdjęcia z minionych wakacji, urodzin, czy ważnych wydarzeń z twojego życia? Masz je w formie odbitek, czy przepadły w czeluściach dysku? Czy zastanawiałeś się ostatnio, dlaczego wciąż warto drukować zdjęcia?
W dobie fotografii analogowej, wywołanie odbitek było czymś naturalnym. Był to niejako kolejny krok, który trzeba było wykonać, by uzyskać skończone dzieło. Fotografia była czymś namacalnym, pewną pieczęcią czasu utrwaloną na papierze.
Obecnie rocznie robimy setki, tysiące albo i więcej zdjęć, które lądują w postaci plików danych na dyskach naszych komputerów, dyskach zewnętrznych czy w wirtualnych chmurach. Swoje prace oglądamy głównie na wyświetlaczu monitora czy tabletu. Dużo rzadziej też przeglądamy wszystkie foldery, by odszukać jakieś konkretne zdjęcie. Bardzo szybko o wielu zdjęciach zapominamy. Tym samym umykają nam z pamięci wspomnienia, radość chwili, odwiedzone przez nas miejsca, osoby z którymi dzieliliśmy wspólnie czas, małe szczegóły z życia.
Dlaczego warto drukować zdjęcia?
W ubiegłym roku na blogu prowadziłam serię „miesiąc w kadrach”. Miało to na celu codzienne motywowanie się do robienia zdjęć, szlifowanie i rozwijanie swego warsztatu. Niedawno przejrzałam te wszystkie wpisy i zdziwiłam się, jak bardzo ludzka pamięć jest zawodna. Dzięki tym postom widzę, ile pozytywnych rzeczy wydarzyło się w moim życiu. To pokazuje, że warto robić zdjęcia, ale te chwile warto zachować też na dłużej w postaci fizycznych, namacalnych odbitek. Wniosek jest jeden – warto drukować zdjęcia.
Chciałam w końcu zobaczyć swoje prace nie tylko na iPadzie. Pierwszym krokiem ku temu, była decyzja, by z każdej podróży projektować książkę z najlepszymi zdjęciami. Pomysł okazał się bardzo trafiony, bo teraz znacznie częściej sięgam po zdjęcia i chętniej pokazuję je znajomym.
Wydrukowane zdjęcia wywołują zupełnie inne emocje, niż przeglądanie ich na ekranie nawet najlepszej jakości monitora. Nagle coś wirtualnego zmieniło się w fizyczny, namacalny twór. Jest taką kropką nad i w całym procesie twórczym.
Wydrukuj sobie fotoobraz
Każdy z nas lubi dekorować swoje ściany. Często zapełniamy je obrazami, plakatami i różnego rodzaju grafikami, czy własnymi zdjęciami w małych ramkach. A gdyby tak pójść na całość i z własnego zdjęcia zrobić dzieło sztuki?
Rozwijający się rynek fotograficzny i technologia z roku na rok daje konsumentom coraz szerszy wachlarz wyboru produktów. Obecnie istnieje możliwość wydruku zdjęć wielkoformatowych nie tylko na papierze fotograficznym. Korzystając z usług firmy MójObraz.pl, miałam do wyboru opcje wydruku na piance, na płótnie, drewnie, szkle akrylowym czy szkle akrylowym z aluminium.
Pierwsze skojarzenie z wyrazem fotoobraz, to zapewne połączenie fotografii i malarstwa. I jest ono całkiem trafne. Najbardziej popularną formą drukowania fotoobrazów są wysokiej jakości obrazy na płótnie. Wydruki przygotowane w taki sposób, są same w sobie kompletnym dziełem. Nie potrzeba do nich żadnych ramek, są trwałe, nie odbijają refleksów świetlnych. Są też idealnym rozwiązaniem na prezent, gdy chcemy kogoś obdarować w wyjątkowy sposób.
Nowością dla mnie są wydruki na szkle akrylowym z aluminium i właśnie taką opcję wybrałam dla siebie. Na stronie MójObraz.pl wyczytałam, że w procesie produkcji uzyskuje się idealnie krystaliczny obraz w żywych kolorach. A ja kocham kolor!!! Oczywiście nie szaleję suwakami w procesie post produkcji, wszystko stosuję z umiarem, jednak moje zdjęcia z reguły mają charakterystyczną kolorystykę i nie chciałabym jej na wydruku utracić.
Fotoobrazy z MójObraz.pl
Obraz na aluminium ze szkłem akrylowym jest produktem premium. Powstaje po połączeniu płyty aluminiowej, która z wierzchu zabezpieczona jest krystalicznie czystym szkłem akrylowym. Obraz nie posiada ramy. Tył wzmocniony jest specjalnym obramowaniem, które służy do zawieszenia go na ścianie, ale też zapobiega odkształceniom. Cały obraz pomimo swej konstrukcji jest bardzo lekki.
Jakość wydruku spełniła moje oczekiwania. Przygotowałam pliki pod duży format, pionowy 80x60cm oraz poziomy 55×70 cm. Obraz jest ostry w każdym szczególe. W pierwszym momencie pomyślałam, że nawet za bardzo. Wydruki takie ogląda się jednak ze znacznej odległości, a nie z 20 czy 30 cm, więc ostrość jest jak najbardziej poprawna. Szkło akrylowe wzmacnia efekt kolorystyczny. Obraz lśni i promienieje. Co ważne, barwy wyglądają identycznie jak na moim skalibrowanym monitorze graficznym.
Zobaczyć swoje zdjęcie na papierze i dotknąć go, zawsze robi duże wrażenie.
Zobaczyć swoje zdjęcie na ścianie, w dużym formacie, pięknie wydrukowane, wyglądające jak na wystawie – robi piorunujące wrażenie!!!
Proces zamawiania fotoobrazu jest banalnie prosty. Na stronie www.MojObraz.pl należy wybrać interesujący nas produkt, wczytać odpowiednio pod wydruk przygotowane zdjęcie, wybrać jego wielkość, dobrać dodatkowe elementy, jak np. ramka. Po dokonaniu płatności, wciągu tygodnia możemy spodziewać się kuriera z przesyłką. Należy dodać, że paczka jest bardzo dobrze zabezpieczona. Fotoobrazy pokryte są dodatkową folią oraz zabezpieczone pianką i kartonem. Podczas transportu są w pełni bezpieczne.
Jestem bardzo zadowolona z jakości produktów oferowanych przez MójObraz.pl i szczerze polecam tę opcję wydruku każdemu. Dla wielu osób minusem może okazać się cena wydruku, która jest uzależniona od jego wielkości. Umówmy się, to jest jednak sprawa bardzo indywidualna. Kolejna rzecz – obraz pokryty jest szkłem, więc decydując się na taką formę, należy to zrobić świadomie i brać odblaski pod uwagę.